niedziela, 8 sierpnia 2010

Beef-San. Aktualna sytuacja inwestycji w spółkę. I garść przemyśleń :)

Spojrzałem na wykres spółki w interwale dziennym i tygodniowym. Bardzo dobra sesja w piątek (szkoda, że nie wykończona zamknięciem na dziennym maksie) potwierdza dominację strony popytowej. W minionym tygodniu na interwale tygodniowym kurs wyrysował białą szpulkę z długimi cieniami równej długości. świadczy to o względnej równowadze z przewagą popytu, któremu sprzyja cykl wzrostowy na rynku.

Zamknięcie nastąpiło na nowym poziomie cenowym w stosunku do zeszłego tygodnia. Widać, że pod poziomem 1,40 podaż jest aktywniejsza. Wynika to z fakty mocnego wzrostu kursu (co bardziej niecierpliwi i strachliwi realizują już pokaźne zyski) i nerwowości i niepewności co do dalszych wzrostów całego rynku.

Na interwale dziennym mamy dość długą, białą świeczkę z górnym cieniem. Inwestorzy zapewne przestraszyli się reakcji USA na słabe raporty z rynku pracy i jednocześnie skuszeni sporym dziennym wzrostem (w porywach prawie +18%) postanowili zrealizować zyski. Stąd zamkniecie poniżej ceny maksymalnej. No cóż, nikogo nie można winić za słabe nerwy. Nadal fascynuje mnie zasada działania większości inwestujących, którzy sprzedają, jak akcje rosną, a trzymają akcje, które systematycznie spadają, bo liczą, że się odwróci.

Ok, wracajmy do analizy spółki. Wskaźniki średnioterminowe (tygodniowy MACD i ADX) nadal wyglądają bardzo byczo, więc póki co jestem spokojny o swoją inwestycję. Bardzo silną strefą wsparcia dla kursu jest zagęszczenie zniesień 38,2% fibo (strefa 1,05-1,11). Tam właśnie zatrzymał się dolny cień szpulki z ostatniego tygodnia. Co ważne, ruch w górę odbywa się przy systematycznie rosnącej średniej ważonej 15-dniowej z obrotów. Świadczy to wciąż o napływie kapitału do spółki. A to z kolei powinno zapewnić dalszy ruch w górę. Część inwestorów, owszem zyski realizuje, ale na ich miejsce wchodzą nowi. Paliwo do wzrostów jest :). Patrząc na arkusz zleceń, nadal widać aktywność po lewej stronie i solidne pakiety na K, które podtrzymują oraz popychają kurs w górę.

Spółka zaliczyła już w trendzie dwie korekty płaskie i silne ruchy wzrostowe. Jeśli schemat zostanie utrzymany, akcje tej spółki powinny jeszcze ucieszyć wielu inwestorów.

Proszę pamiętać jednak, że cykl wzrostowy może się niedługo skończyć, a jak inwestorzy uciekają z rynku... to ze wszystkich spółek. Kolejna odsłona bessy też może dać zarobić i to czasem lepiej niż wzrosty (kontrakty, certyfikaty, fundusze dolarowe, krótka sprzedaż akcji). Spadki należy więc traktować jako kolejną okazje do zarobku.

P.S. Małe nawiązanie do IG. W piątek zastanawiałem się nad zakupem akcji spółki (spory obrót, bliskość lokalnego dołka). Zastanowiły mnie duże pakiet na K, z których za chwilę jedno zostało wycofane. A kurs zaczął spadać. Przypomniałem sobie wtedy, że w spółce okrakiem siedzi BRE Bank, a sam podmiot ma kilkaset milionów zł długów. Otworzyłem okno informacyjne w rachunku maklerskim i okazało się, że BRE wypowiedziało im umowę kredytową oraz zażądało w terminie 7 dni spłaty wierzytelności w kwocie ok. 75 mln zł. Chwilę potem kurs spadł na dolne widełki. Co się działo potem, każdy kto obserwował notowania on-line już wie.

Wyniosłem z tego zdarzenia dwie lekcje:

1. nigdy nie spekuluj na niepewnej finansowo spółce, bo nie wiadomo kiedy światło dzienne ujrzy taka informacja, która radykalnie i bez ostrzeżenia wpłynie na kurs (dobrze, jeśli pozytywnie),

2. nie próbuj łapać spadającego noża (jak potocznie nazywa się łapanie dołków - gotówka nie parzy niech kurs się najpierw ustabilizuje i zacznie konsolidować lub odbijać. Stracenie paru procent ruchu w górę jest lepsze niż zamykanie pozycji ze stratą.

4 komentarze:

  1. ciekawe spostrzeżenia bartku, i cenne wskazówki.

    a propo jak podsumi=ujesz bieżacą sytuację na komputroniku?

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Beefsan spółka ,którą mam od 57gr i choć dokupywałem ją w miare możliwości to cały czas na sporym plusie .Teraz moja średnia to 88 gr. Też teraz myśle co zrobić w razie korekty a ponieważ wierzę w tę spółkę na długi termin to mam problem sprzedać gdy zacznie się coś złego dziać i odkupić po korekcie czy czekać z tym co mam i dokupić po korekcie ,która pewno przyjdzie bo jak sam widzisz wzrosty są imponujące(ale jak głeboka może być ? ) Z tego co się orientuje to spółka po przejęciu przez bank PBS troszkę zmieni działalność i jak pisza niektórzy wycena jej będzie dużo większa niż była wcześniej(gdy prowadziłą tylko działalność mięsną ) mówi się nawet o cenie rynkowej 8-15 zł za akcje. Kurde a miałem tę spółkę po 25-28gr i to 5 razy więcej niż mam teraz .Co myślisz o wycenie długoterminowej spółki? Pozdrawiam Grzegorz

    OdpowiedzUsuń
  3. Korekta (ta właściwa, związana z zakończeniem wzrostów na rynku) może być głęboka, gdyż faktycznie wzrosty były ostatnio bardzo gwałtowne. Za niedługo wszystkim spółkom może również przestać sprzyjać cykl wzrostowy na rynku. Póki co, spółka ma ochotę rosnąć i dopóki tak jest, zamierzam to wykorzystać i uśredniać w górę.

    Nie chcę i nie lubię się bawić w wyceny długoterminowe, gdyż mój horyzont inwestycyjny nie jest dłuższy niż 3-6 miesięcy. Osobiście będę trzymał akcje, dopóki sytuacja średnioterminowa nie ulegnie odwróceniu. Na razie nie widać słabości, a na korektach kurs trzyma poziom bardzo dobrze.

    Na pewno realną cena dla tej spółki w długim terminie będzie kurs ze szczytu hossy (ok. 4,30). W silnych trendach wzrostowych korekty znoszą najczęściej 23,6-38,2% wzrostów. Na razie nie widać jej symptomów. Wszystkie korekty są płaskie i umożliwiają wejście świeżego kapitału.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki ,zawsze można sprzedać i odkupić na niższym poziomie;) Pisałeś o IGR miałem połowe sprzedałem w okolicach 95 gr reszta poszła bez zysku bo miałem stopa w miescu gdzie nabyłem czyli 76gr.Zysk nie taki jak mógłby być ale jest. Tak spoglądam na PcGuard jak będziesz miał chwile to zajrzyj.Piątkowa świeca mi się tylko nie podoba.pozdr

    OdpowiedzUsuń