czwartek, 30 września 2010

Podsumowanie sesji 30.09.2010 i nowa spółka

No i wyszedł dziś scenariusz pucowania okien przez fundusze, chociaż nie udało się wybić kwietniowego szczytu. jesteśmy jednak bardzo blisko. Pytanie, czy po spadkowej sesji w USA (niewielki spadek), uda się jutro wyjść wyżej. Kosmetycznie stracił dolar do złotówki bardzo mocno wzrosła ropa, co z kolei świadczy dobrze dla rynków surowcowych.

Wspinaczka po ścianie strachu trwa. Zobaczymy, czy dziś był jej ostatni dzień. Jutro się wszystko okaże, zamknięcie WIG20 wypadło na dziennym maksie. Więc do szczytu jest dosłownie kroczek.

Osobiście przerzuciłem się w całości na DT. Na tak niepewnym rynku trzeba brać te parę procent intra i upłynniać papier, aby nie zostać z akcjami po sesji. Wtedy przynajmniej jest realny pieniądz na rachunku, a nie gołąb na dachu :).

Mostostal Export: zbliża się do wybicia z trójkąta. Odbicie od długoterminowego dna plus dziś 5% wzrostu na solidnym obrocie. Miejsca do wybicia niewiele, więc może być szybko. Potencjał na pierwszą falę ok. 2,40. No i MACD dzienny tez daje wzorcowy sygnał kupna po dzisiejszej sesji.

wtorek, 28 września 2010

Podsumowanie sesji 27.09.2010

Wczorajsza sesja zakończyła się kosmetycznymi spadkami wszystkich indeksów. Patrząc jednostronnie należy zwrócić uwagę na zasadność korekty po silnych wzrostach i sondowanie przez inwestorów możliwości szybkiego i skutecznego wybicia poziomu 2620 punktów na WIG20. Wobec braku wsparcia w postaci danych makro i słabego początku sesji za oceanem, ta próba w poniedziałek nie została podjęta.

Im dłużej jednak indeks będzie przebywał pod oporem, tym większe jest ryzyko powrotu do spadków, gdyż na rynku będzie trudniej o kapitał do podtrzymania wzrostów. Poza tym w nawale danych makro w takiej niepewnej sytuacji wystarczy jeden ważny odczyt poniżej prognoz i zacznie się wyprzedaż. Na giełdzie często sprawdza się zasada: oczekuj nieoczekiwanego. W 2008 też wszyscy mówili, że to korekta. 

Najgorszym scenariuszem wydaje mi się wybicie oporu na 2620 w cenach zamknięcia, a następnie powrót pod opór na kolejnych sesjach. Będzie to czytelny sygnał podwójnego szczytu i warto wtedy zaryzykować grę na krótko.

Można aktualnie obserwować wspinaczkę po ścianie strachu. Wzrosty generowane są przez kilka podmiotów, które ciągną rynek do góry. Indeks spółek najmniejszych wypłaszacza wzrost, co oznacza, że kapitał płynie coraz mniejszym strumieniem i coraz mniej spółek bierze udział we wzrostach. Mimo tego, że systematycznie i po kawałku jesteśmy coraz wyżej do zdrowego wzrostu brakuje nam po prostu fundamentów a ceny akcji w stosunku do ich kondycji, zysków i stanu gospodarki są po prostu zawyżone i inwestorzy po takiej cenie nie chcą ich kupować, gdyż mają obawy co do dalszych perspektyw.

Kiedy patrzę na notowania, widzę kilka zielonych perełek, trochę spółek na lekkim plusie i przewagę spadków. Wiele ze spółek, które rosną nie jest w stanie do końca sesji utrzymać dziennych maksów, a na wyższych poziomach cały czas pojawia się podaż. lawiny szerokich zakupów nie wywołało ani przejście poziomu 2500, ani 2600 punktów. To o czymś świadczy...

niedziela, 26 września 2010

Podsumowanie sesji 24.09.2010 oraz IDM

Sesja piątkowa zakończyła się wzrostem wszystkich indeksów i WIG20 wreszcie znalazł się ponad poziomem 2600 punktów w cenach zamknięcia i na dość sporym obrocie. Długa biała świeca z piątku z dolnym cieniem oraz poprzedzające ja dwa młotki z dolnymi cieniami pozwalają oczekiwać kontynuacji ruchu w poniedziałek. Na wykresie dziennym oscylator cenowy przebił się ponad swoją średnią i dzielnie zmierza w górę. Skuteczne i potwierdzone na następnych sesjach wybicie będzie oznaczało realizację scenariusza nowego szczytu na WIG20. Fałszywe wyłamanie i powrót w cenach zamknięcia pod opór 2620 punktów będzie oznaczał załamanie się tendencji wzrostowej i początek głębokiej korekty na rynku.

Powodów do niepokoju nie daje indeks surowcowy CRB, dzięki wzrostom miedzi i ropy zmierza w kierunku poziomu 290 punktów. Z ciekawostek, ostatnio prześledziłem sobie wykres miedzi i ropy w ujęciu 30-letnim i zauważyłem na nich formację objęcia hossy...

Indeks spółek najmniejszych w piątek moim zdaniem zakończył dość długą, choć płaską korektę i przełamał sekwencję coraz niżej położonych czarnych świeczek. Jeżeli spojrzymy na wykres dzienny tego indeksu, widać, że prawie wszystkie świeczki mają dolne cienie (bez górnych). Czyli akcje niżej są zbierane, a wyższe poziomy nie są wykorzystywane do sypania akcjami. Niemniej jednak ten indeks ma najdłuższą drogę do kwietniowego szczytu przed sobą i najpierw musi wybić poziom ok. 12.192 punkty.
Indeks spółek średnich nie tylko wybił swój kwietniowy szczyt, ale zdołał również powrócić do wybitego oporu i z sukcesem go przetestować, a następnie powrócić do wzrostów. Świadczy to o sile tego segmentu i potencjale dalszego wzrostu.

Niemniej pomimo wielu na pierwszy rzut oka pozytywnych sygnałów, jedna rzecz każe być ostrożnym i szybko reagować na sytuację. Ceny wielu spółek i poziomy indeksów są niewspółmiernie wysokie w stosunku do kondycji gospodarek światowych i poszczególnych branż (rynek nieruchomości, produkcja przemysłowa, popyt wewnętrzny, usługi, wskaźniki wyprzedzające i jakościowe). Nie chodzi mi tutaj o prognozy analityków, ale o twarde dano makroekonomiczne, które nie podpierają cen akcji. Zwróćmy uwagę, że na wszelkie odczyty makro rynki czekają, wstrzymując oddech, a nawet niewielkie odchylenia w dół, jeśli nie powodują spadków, to nie stanowią też paliwa do wzrostów.

Rodzi to obawę, czy czasem wszelkie dobre dane nie są już w cenach akcji (łącznie z uniknięciem drugiego dna bessy) i bez faktycznej i stałej poprawy w sferze makroekonomicznej, która będzie wskazywała na pierwsze symptomy ożywienia, rynki mogą nie mieć paliwa do wzrostów. O ile oczywiście FED i inne banki centralne, olewając inflację (co zresztą powinny zrobić, ale wraz z wprowadzeniem reform strukturalnych), nie zdecydują o dalszym ilościowym wspieraniu gospodarek. To by oznaczało kolejne zastrzyki darmowego pieniądza, który z pewnością poszedłby w dużej części na zakup akcji. Mam nadzieję, że akcji rynków wschodzących (GPW).

Oczywiście, rodzi to obawy o kolejny kryzys, tym razem walutowy. Może on wyniknąć z chęci osłabienia przez większość krajów własnej waluty celem pobudzenia eksportu. A kiedy wszystkie banki centralne "zeszmacą" swoje waluty krajowe, przyjdzie nam się chyba przestawić w transakcjach carry-trade i wymianie międzynarodowej na..... juana. Albo ponownie uśmiechnąć się do naszej złotówki i paradoksalnie brak przyjęcia euro w tym przypadku może nam wyjść na zdrowie.

IDMSA: Zamierzam nabyć akcje tej spółki (pomimo, że mam osobista awersję do tej spółki jako animator rynku). Ostatnie 3 tygodnie to silny trend wzrostowy, który wyniósł kurs na poziom 3,58. Na wykresie dziennym kurs znajduje się w stromym kanale wzrostowym i długą białą świecą z piątku zmierza w kierunku górnego ograniczenia na poziomie ok. 3,90. Długa biała świeca z piątku neguje dwie czarne z dwóch poprzedzających dni. jednocześnie niewielki górny cień świadczy o większej aktywności podaży w okolicach ostatniego szczytu. Solidne obroty na przestrzeni ostatnich kilkunastu dni świadczą, że trwa intensywny obrót akcjami spółki. Ostro rośnie średnia 15-dniowa, popychając kurs w górę. W poniedziałek zamierzam nabyć pakiet kontrolny, gdyż kurs może dynamicznie rosnąć, zaś potencjał jest. Spółka w okresie hossy notowana była 7 razy drożej niż teraz.

czwartek, 23 września 2010

Podsumowanie sesji 23.10.2010

Myślę, że dzisiejsza sesja stanowiła pierwsze ostrzeżenie, że spadki mamy za pasem. Być może brak wybicia ponad szczyt na poziomie 2619 punktów na WIG20 i brak utrzymania się ponad poziomem 2600 (mimo jego naruszenia) jest pierwszą jaskółką odwracająca trend i boleśnie przypominającą, że mamy nadal bessę. 

SP500 nie zdołał utrzymać wsparcia na poziomie 1130 w cenach zamknięcia i tym samym można traktować jego wyjście nad ten poziom w tym tygodniu jako fałszywie wybicie. 

Pod koniec sesji amerykańskie indeksy zdołały nieco odreagować, jednak w porównaniu z przebywaniem nad kreską przez większość sesji zostanie to zdecydowanie źle odebrane jutro rano przez większość rynków na świecie.

Jedyne co mnie przekonuje o możliwych jeszcze wzrostach, ale poprzedzonych głębszą korektą, to nadal pozostający pod poziomem 3 zł dolar, który anulował ponad połowę dzisiejszego wzrostu do złotówki oraz delikatnie notowana na plusie ropa oraz miedź. Jeżeli na najbliższych sesjach nie przebijemy kwietniowego szczytu, zamykam średnioterminowe pozycje akcyjne i część kapitału zacznę wykorzystywać do szybkich, spekulacyjnych rajdów DT, a większą część lokują w instrumentach, pozwalających zarabiać na spadkach.

Jedynym ratunkiem na jutrzejsze otwarcie są dobre poranne notowania futures w USA, spadek dolara oraz wzrost ropy i eurodolara. Najlepiej, gdyby plus dorzuciła przez noc Japonia (ale na to raczej nie liczę). W innym przypadku, radzę zacieśnić wszystkie SL tuż pod poziomami dzisiejszych zamknięć waszych pozycji. Lepiej byc wyrzuconym z minimalną stratą, niż zostać z taniejącymi akcjami.

Calatrava

Spółka m.in. z branży informatycznej. Zainteresowałem się nią pomimo ujemnych wyników finansowych i dość niekorzystnego FF, gdyż jest spółką groszową i łatwo ja ruszyć. Dodatkowo od 3 dni obserwuję bardzo wysokie obroty i stały wzrost ceny, który świadczy o zainteresowaniu papierem. W środę kurs wybił na wykresie dziennym średnie wykładnicze 200 i 45 dni, zaś na tygodniowym średnią 45 dni.

W szybkim tempie zbliża się do oporu na poziomie 0,44, którego pokonanie powinno wyzwolić kolejny impuls wzrostowy. Nie wykluczam oczywiście korekty przed dojściem w te okolice. Po sforsowaniu zaś kolejnego poziomu 0,55 (opór z kwietnia 2009 i poziom średniej 200-dniowej na wykresie tygodniowym) droga do poziomu 1-1,2 otwarta :)

środa, 22 września 2010

Podsumowanie sesji 22.09.2010 i nowa spółka

Dzisiaj niewiele się zmieniło na GPW. Inwestorzy nadal trawią komunikat FED i pewnie próbują go rozbierać na czynniki pierwsze. A FED jak zwykle ostatnio zastosował zasadę: z dużej chmury mały deszcz. Więc utrzymuje stopy na rekordowo niskim poziomie, przy jednoczesnej gotowości, ale nie zapewnieniu do luzowania polityki ilościowej.

Podczas naszej sesji mieliśmy lekkie spadki, które na koniec dnia zostały zniwelowane. Tak właśnie wygląda korekta. WIG20 wykonał jedynie powrót pod wyłamany opór, co potwierdza prawdziwość wybicia i każe oczekiwać ruchu w górę. Sprawa jest więc jasna, utrzymanie poziomu 2560 pozwala oczekiwać kontynuacji zwyżek.

To, co podczas dzisiejszej sesji wyraźnie dało się obserwować, to bardzo silne osłabienie dolara do złotówki i porządne umocnienie eurodolara. jednocześnie indeks dolarowy wyłamał linię szyi w RGR co zapowiada dalsza deprecjację, a tym samym uatrakcyjnia inwestowanie na naszym rynku i sprzyja zakupom surowców. Wymaga ten ruch potwierdzenia, gdyż na razie jest to spadek, wynikający z reakcji na komunikat FED.

Pierwszym testem rynku będzie jutrzejsza sesja, podczas której dowiemy się, jak WIG20 zareaguje na niewielkie spadki dziś za oceanem. Być może otwarcie będzie niższe (bo jest jeszcze Japonia nocą), ale jeśli kontrakty USA będą na zielono, szybko powinniśmy obrać północny kierunek.

Nowa spółka: Bank Millenium

Od początku września walor znajduje się w dość stabilnym i silnym trendzie wzrostowym. W tym tygodniu bardzo wysokie obroty. Na wykresie dziennym po świecy doji w poniedziałek bardzo ładne wzrostowe białe świece. Dzisiejsza świeca bez górnego cienia  świadczy o sile popytu.  Kurs wyłamał już dawno ostatni lokalny szczyt i obecnie zbliża się do oporu na 5,03, który zapewne także pokona. Obroty moim zdaniem świadczą o zakupach dokonywanych przez fundusz. Być może obkupuje się ETF, co tylko dobrze wróży tym akcjom. Papier czeka jeszcze test i mam nadzieję udane wybicie średniej wykładniczej 200-dniowej (obecnie na poziomie 5,26).

wtorek, 21 września 2010

Podsumowanie sesji 21.09.2010

Dziś wzrosły wszystkie indeksy giełdowe. Najmocniej zyskał WIG20 w wyniku gonienia wczorajszych osiągnięć innych parkietów, mocnego przebicia się SP500 przez opór 1130 punktów oraz wejścia nowego funduszu ETF, który dziś budował portfel żeby zacząć sprzedawać jednostki udziałowe.

dzisiejszy biały korpus powstał przy dużych obrotach. Ponieważ podchodzimy pod kwietniowy szczyt na dużych obrotach, daje to dużą szansę skutecznego pokonania go. jeśli się to uda, mamy otwartą drogę do zwyżki na poziom 2700 punktów. Dzisiejsza sesja w USA i jutrzejsza u nas (przynajmniej na otwarciu), będzie zapewne zdominowana przez dzisiejszy, wieczorny komunikat FED i jego interpretację przez inwestorów.

Nikt nie spodziewa się podniesienia stóp procentowych, ważne jest, jakie sygnały popłyną w kwestii możliwego pobudzania ilościowego amerykańskiej gospodarki kolejnym zastrzykiem gotówki.

Na razie sygnały techniczne z rynku czyli białe korpusy, złamane opory i duże obroty na wzrostach, sugerują umacnianie się tendencji zwyżkowej. Zejście pod wyłamane opory będzie czytelnym sygnałem ewakuacji, czyli podnoszenia SL blisko cen zamknięcia.

niedziela, 19 września 2010

Podsumowanie sesji 17.09.2010

Preferowanym celem dla WIG20 jest nadal wybicie kwietniowego szczytu, jednak mamy na to po ostatnim tygodniu jednak zdecydowanie mniej czasu. Większość rynków wschodzących jest w kanale wzrostowym i miejsca dla nich jest tyle, co wzrostu WIG20 do poziomu ok. 2700 punktów. Aby to się stało, potrzeba pilnego wybicia ponad poziom ok. 2575 punktów, aby zanegować piątkową czarną świece (efekt rozliczenia kontraktów przede wszystkim) i nie dopuścić do stworzenia podwójnego szczytu pod tym poziomem. Skutkowałby on zejściem indeksu do poziomu co najmniej 2373. a następnie w razie przebicia do 2240, gdzie rozstrzygnąłby się los trendu przynajmniej w okresie do wiosny 2011.

Można oczekiwać, że WIG20 będzie mocniejszy od rynków za oceanem, nawet jeśli te nie będą jednak realizować oRGR (w szczególności chodzi mi o SP500 i poziom ok. 1130 punktów do wybicia). Jeśli SP500 wybije ten poziom, można oczekiwać, że przedłuży nam się zwyżka może o miesiąc. 

Jeśli SP500 nie da impulsu właściwie będziemy zdani tylko na własną siłę, ale na ile jej starczy, by grac wbrew globalnym tendencjom. Skomplikowała się sytuacja ropy, która ma trudności ze wzrostem a tym samym indeks CRB również ma problem z wybiciem szczytu na poziomie ok. 280 punktów. Lepsze od oczekiwanych odczyty makro nie powodują już silnych wzrostów, a wręcz realizację zysków.

Z drugiej strony nie widać na rynku hurra-optymizmu, a komentarze analityków są pesymistyczne, może więc paradoksalnie będziemy rosnąć. Niemniej jednak sytuacja jest krucha i spadki mogą się wyzwolić w każdej chwili. A spada się łatwiej w bessie niż idzie w górę.

Być może niedługo trzeba będzie przygotować się na zacieśnienie SL.

PP, czyli prawa poboru...

Sam ostatnio właśnie w związku z Boryszew czytałem o nich ostatnio. Jak widzę, jest więcej chętnych do zapoznania się z tematem zamieszczam więc swoją opinię o PP. Nie jesteśmy jeszcze tak płynnym i rozwiniętym rynkiem jak USA, dlatego PP to u nas ryzykowana  zabawa z następujących względów:

1. KNF może nie dopuścić prospektu nowej emisji, więc środki mamy zablokowane, dopóki sytuacja się nie wyjaśni. Czasami można czekać naprawdę długo, a jak wszyscy wiemy, gotówka na giełdzie powinna krążyć, więc szkoda kapitału który nie pracuje, 

2) Może też się zdarzyć, że spółka wejdzie w tym czasie w trend spadkowy (nie daj Boże bessę), PP będą tańsze, bo stanieją jej akcje.

Wejście w prawa poboru może być o tyle korzystne, że po odjęciu PP od ceny akcji, kurs na sesji bez praw otwiera się wyżej i zarabiamy podobnie jak przy rolowaniu kontraktów terminowych na kolejną serię. Nie ma na to jednak reguły. Ryzyko inwestora, który przytrzyma papier pod PP.

Ja osobiście nie lubię PP i się na nie nie piszę, bo tracę w ten sposób kontrolę nad swoją inwestycją.

czwartek, 16 września 2010

Podsumowanie sesji 15.09.2010

Wczoraj mieliśmy niewielkie zmiany indeksów i przede wszystkim utrzymanie luk hossy, co dobrze wróży na kolejnych sesjach. Niemniej jednak indeksy mogą w piątek zachowywać się dziwnie w związku z wygasaniem wrześniowej serii kontraktów terminowych.

Utrzymanie luk hossy oraz płaskie korekty na rynkach każą oczekiwać, że po zebraniu sił popyt zaatakuje opory i zechce wyjść wyżej. Do momentu utrzymania luk hossy taki scenariusz jest bazowy.

Na sWIG80 zrobiliśmy świecę młot, co powinno przełożyć się na zakończenie korekty na rynku spółek najmniejszych. SP500 i surowcowy CRB znajdują się tuz pod oporami i wystarczy niewielka iskra, żeby je pokonały i wyzwoliły silniejszą falę wzrostów. Ich wybicie zapewni jednoczesny ruch naszego WIG20. Nie widzę obecnie świec i formacji, które miałyby zanegować ten scenariusz. Więc jeżeli wybicie zostanie utrzymane, należy się spodziewać marszu na północ.

wtorek, 14 września 2010

Podsumowanie sesji 14.09.2010

Dziś mieliśmy kosmetyczny spadek naszego rynku. Oczywiście na fiksingu został podciągnięty, co zbiegło się w czasie z przejściem pary usd/pln na minus i wzrostem eurodolara. Nie jest to przypadek, że w końcówce napłynął do nas kapitał zagraniczny.

Na moment pisania tego podsumowania zaglądam na notowania za oceanem i widzę, że mocno rośnie eurodolar, silnie spadła para usd/pln. Nasz rynek powinien się więc już jutro umocnić, co zdecydowania preferuje wariant wzrostowy na naszym parkiecie. Co ważne eurodolar wyłamał oRGR, zaś nasza waluta do dolara z kolei RGR, co powinno się przełożyć na atak na kwietniowe szczyty i zdecydowanie przyłączenie się inwestorów do ruchu wzrostowego. Nie zdziwię się, jeśli wkrótce nie zobaczymy dolara na dłużej poniżej 3 zł.

Na WIG20 i WIG po dzisiejszej sesji mamy luki hossy wraz z dolnymi cieniami, co wskazuje na akumulacje akcji na lekkim spadku i chęć dalszego wzrostu. Bo jak inaczej nazwać spadek rynku o niecałe 0,3%, jeśli nie korektą - płytką.

Kolastyna

Spółka wybitnie spekulacyjna, na której pogrywa IDM. Dziś silny wzrost w dużej części odpuszczony po południu dlatego na dziennym mamy lukę hossy długi biały korpus i długi górny cień. Dokładnie patrzyłem na zlecenia i mam wrażenie, że kurs jest ustawiany do wyjścia ponad poziom 1 zł i to dość wyraźne. IDM manipuluje tutaj zleceniami 300k sztuk i wyżej więc łatwo to złapać w arkuszu. 

Dziś kupiłem po średniej cenie 0,95 spekulacyjnie dość spory pakiet. Zamierzam dać ciasnego SL i zobaczyć jutro, co się stanie. Nie powinna zejść poniżej poziomu 0,90. IDM wie, jak ja grać, a mają na nią warranty po 1 zł, więc niżej raczej nie zamkną na najbliższych sesjach. Obstawiam pchanie kursu na 1,20. Ten papier może to zrobić w 1 dzień. Co potem, nie wiem. Ustawię ciasnego SL tuż za kursem i zgarnę, ile się da. To nie jest spółka do inwestowania, tylko do spekulacji.


poniedziałek, 13 września 2010

Podsumowanie sesji 13.09.2010

Dziś wzrosły wszystkie indeksy na GPW, a peleton zamykał sWIG80. Ostatnio jakoś cisza na mniejszych spółkach. Poniedziałek okazał się dynamiczny we wzrosty i obroty na giełdzie. Cieszy to zwłaszcza w przypadku WIG20, bo jeśli mamy testować z powodzeniem szczyt z kwietnia, muszą być duże obroty.

mamy na wykresach luki hossy, jednak nie zamknęliśmy się na dziennych maksimach, więc nie jestem w pełni zadowolony z sesji i jej wyników. Szerokość rynku również pozostawia do życzenia. Luki koniecznie muszą być utrzymanie, domknięcie to kłopoty popytu w krótkim terminie. Osłabił nam się dolar (solidnie), wzmocnił eurodolar. Równocześnie solidnie zyskały surowce, co przybliża indeks CRB do wybicia szczytu na poziomie ok. 280.

Zbliżamy się do możliwości wygenerowania mocnych sygnałów kupna w wielu miejscach (waluty, indeksy, surowce). Teraz to już wóz albo przewóz. Jeżeli popyt teraz tego nie wykorzysta, mamy podwójny szczyt (ten drugi na niższym poziomie). A co to oznacza, każdy wie.

Alma

Kurs na wykresie podchodzi pod opór na poziomie 43,80. Spółka zmniejszyła stratę, ma dość niski FF.

Od kwietnia na spółce nie było obrotów. Dopiero od kilku sesji wzrostowych zaczęły rosnąc i to dość mocno. Średnie SK15 i SK45 pchają kurs w górę, a styl wzrostów nie pozostawia nic do życzenia.

P.S. Myślę, że spółka wkrótce może podjąć atak na opór i zakończyć go dynamicznym wybiciem ze spodka. Zauważyłem tez ciekawą rzecz. Przed silnym ruchem cenowym w latach 2005-2006 średnie SK15 i SK45 również się wzajemnie przeplatały na interwale tygodniowym. Teraz jest podobnie. Średnia wykładnicza 200-sesyjna lekko opada do oporu, więc dynamiczne wybicie może ją również pokonać z marszu. A to da inwestorom dodatkowy argument do zakupu waloru.

sobota, 11 września 2010

Podsumowanie sesji 10.09.2010

W piątek większość rynków, na czele z USA wzrosła. Niestety GPW wybrała wariant korekty. Nie była ona głęboka, zaś spadająca para usd/pln i mocny wzrost ropy świadczy o dalszym napływie kapitału zagranicznego na nasz rynek i w ogóle o mocnych rykach wschodzących.

Indeksy małych i średnich spółek konsekwentnie wspinają się do góry. Spadki są płytkie i wykorzystywane do akumulacji akcji. Przebiliśmy ważny poziom 2500 punktów na WIG20 i jest on teraz istotnym wsparciem. Nadal trend zdecydowanie sprzyja posiadającym akcje i nie widzę żadnych sygnałów odwrócenie. 

czwartek, 9 września 2010

Podsumowanie sesji 9.09.2010

Dzisiejsza sesja zakończyła się kosmetycznym wzrostem indeksów giełdowych, wynika to z faktu, że w dniu wczorajszym byliśmy najmocniejszym parkietem, więc dziś trochę odpoczęliśmy (na szczęście na zielono). Surowce po początkowej zwyżce, również potrzebują chyba chwili wytchnienia. Zobaczymy, jak dziś wieczorem będzie wyglądał indeks CRB.

Mimo lekkiego osłabienia pary eurodolara i wzmocnienia usd/pln, nie widzę żadnych negatywnym tendencji na tych parach walutowych. Kolejne sesje to dla mnie kolejne wzrosty. Oczywiście po drodze z pewnością będą korekty, jednak powinny one mieć postać fali płaskiej, zwłaszcza, że przed nami silna strefa oporowa na WIG20 w postaci szczytu z sierpnia br.

W momencie pisania tego postu SP500 zyskuje 0,9% i utrzymuje się nad wybitym ważnym oporem na poziomie 1106 punktów.

HBPolska

Niedoceniana spółka z bardzo dobrymi fundamentami. Na tygodniowym złamana została sekwencja coraz niższych lokalnych dołków. Kurs wygenerował już 1 sygnał kupna Ichimoku i zbliża się od dołu do chmury. Dodatkowo od momentu wyrysowania dna i wejścia w boczna konsolidację, wyraźnie zwiększyły się obroty tygodniowe (mniej więcej od grudnia 2009). Zachęca niski FF. 

Tutaj poziom wejścia to oczywiście wysokie obroty i wybicie poziomu 4,09. Można również kupić niewielki pakiet po wybiciu poziomu 3,66 i dokupić po wyjściu nad 4,09.

http://www.bankfotek.pl/view/747979

Średnia 45-dniowa jest wsparciem dla minimum tygodniowego, za chwilę zostanie przecięta od dolu przez 15-dniową (sygnał kupna).

BRS, OPT, CIA...

Boryszew: dziś dość wysoki obrót i praktycznie brak zmiany kursu (spadek -0,83%). na wykresie tygodniowym bardzo długi dolny cień, który zatrzymał się dokładnie na połowie zeszłotygodniowej białej świecy (4,15). Tam ustawiałbym poziom obrony dla inwestora średnioterminowego. Dziś widziałem dużo skupiony akcji w arkuszu. Co prawda spodziewałem się wyraźnego wzrostu po wczorajszej białej świecy, ale trudno. Na wykresie dziennym wsparcie stanowi średnia SK15 (poziom ok. 4,30), która mocno rośnie i powinna w końcu wypchnąć kurs ponad 4,96. Dziś na dziennym szpulka z dłuższym górnym cienie. Ale wiadomo, jak jest z Borkiem. Są obroty, kapitału tutaj nie brakuje, więc jutro może być dobre wykończenie tygodnia.

Optimus: kurs idzie małymi młotkami i odwróconymi młotkami w bok. Bardzo mi to przypomina chorągiewkę z Beef-san w okolicach 1 zł. Otwarcie jutro na plusie wykorzystałbym do kontrolnego zakupu i powiększył pozycję po wybiciu poziomu 3,59.

CIA: Dzisiaj mamy spadającą gwiazdę po wczorajszym mocnym wzroście. Kurs może testowo zejść do poziomu wybicia, czyli 18,30. Tam można ustawić poziom obrony (np. 18,25) lub sprzedać na fiksie, jeśli miałoby się zamknąć pod tym poziomem (18,30).

wtorek, 7 września 2010

Podsumowanie sesji 07.09.2010

No i amerykańce nie wrócili po święcie w najlepszych nastrojach. Swoje dołożyli w Europie w obawie przed bankami. W ten sposób pogrążony został eurodolar, ropa i zyskał USD. Tym samym po kilku dniach wzrostów (mocnych) w USA przyszedł czas na 2-3 dniową korektę.

O tym, że jest to ruch korygujący, przekonuje mnie indeks CRB (surowce), odrobienie większości spadków przez ropę oraz pozostający nad luką hossy i poziomem wybicia (11.942) sWIG80.

Podejrzewam, że na fali dzisiejszego spadku SP500, który wbił się, ale nie domknął luki hossy z piątku, możemy zaliczyć spadki mniej więcej do godz. 14.30 - potem możliwa próba rysowania młotków na indeksach.

Bezpiecznie na SP500 możemy zejść nawet do okolic 1070 punktów. Silnym wsparciem dla naszego indeksu będzie zapewne strefa 2450-2460 (średnie ważone SK15 i SK45).

Podsumowanie sesji 06.09.2010

Dzisiejsza sesja z uwago na święto w USA była spokojna i bez emocji. Notowane były jedynie kontrakty SP500 i to one pozwoliły w końcówce wyrwać się z marazmu i zanotować symboliczny wzrost. Jutro normalny handel i mam nadzieję prawidłowa reakcja na piątkowe kolejne wysokie zamknięcie na SP500 i pokonanie poziomu 1100 punktów. Preferuje wariant wzrostowy, zwłaszcza jeśli amerykańskie kontrakty będą neutralne lub na zielono. Po piątkowej sesji zyskały surowce (wzrost indeksu CRB). Warto tez wspomnieć, że dziś mimo nieaktywności kapitału zagranicznego na GPW, dolar znów się osłabił w realizacji do złotówki.

Pro-wzrostowy jest również Nikkei, który odbił się od dna, tworząc biały korpus. Podąża w kierunku ok. 9436, zaś jego przebicie potwierdzi zrealizowanie formacji podwójnego dna i silny impuls wzrostowy. Rynek nie jest przegrzany, zaś GPW w końcu będzie musiała zareagować na pięć z rzędu dobrych sesji za oceanem i wybić dynamicznie poziom 2500 punktów na WIG20, co powinno stać się już w tym tygodniu. 

środa, 1 września 2010

Podsumowanie sesji 31.08.2010

No więc po niskim otwarciu... wymuszonym przez Nikkei i SP500 zbudowaliśmy wspaniałe odbicie długim białym korpusem bez górnego cienia na WIG20. Bardzo ładne świeczki zbudowały również indeksy małych i średnich firm.

Cieszy zachowanie eurodolara i pary usd/pln. Do pełni szczęścia brakowało mi tylko wzrostu ropy. Ponieważ zaczęliśmy od mocnego spadku, luki bessy straszyły inwestorów, jednak ich zakrycie w końcówce dodatkowo podkreśla siłę rynku. Znów na początkowych spadkach niskie obroty, które znacznie przyrosły podczas wychodzenia na plus w końcówce. Ponownie zyskał indeks surowcowy CRB.

Pisząc to podsumowanie zerkam na poranne wskaźniki: ropa na + eurodolar na +, futy na SP500 na + i Nikkei na +. Dzisiejsza sesja, jeśli nie wyskoczy żaden królik z kapelusza powinna być kontynuacją wzrostów.