Pomimo spadku dzisiejsza sesja pokazała mi, że zaczyna występować korelacja pomiędzy zachowaniem walut i zagranicznych parkietów, a naszymi kontraktami na WIG20. To dobrze, gdyż jej brak skutecznie uniemożliwiał racjonalny handel tym instrumentem. Jak wygląda sytuacja na ten moment. Otóż SP500 usiłuje się podnieść po osłabieniu z początku sesji. DAX również radzi sobie lepiej niż przed 4 godzinami. Do kompletu brakuje mi jeszcze bardziej zdecydowanego ruchu na eurodolarze.
Niestety katastrofalna płynność naszego parkietu, oznacza, że spekulacyjny kapitał robi co chce. najlepszy tego przykładem była dzisiejsza końcówka sesja, gdy przy WIG20 na plusie, kontrakty zjechały ostro w dół. Analizując jednak wykres, wydaje się, że FW20 zrobiły zygzak abc i są gotowe do kolejnej wzrostowej 5-tki.
istotne jest, bay dolar do złotówki pokonał przed jutrzejszą sesją wsparcie na poziomie 2,7171, co otworzy drogę do powrotu do trendu spadkowego. Słaby dolar zaś powinien wspomóc nasz parkiet. Zachodnie parkiety szykują się moim zdaniem do ustanowienia nowych szczytów. Oby wystarczyło czasu, żeby nasz rynek się wreszcie obudził.
Co prognozuję na jutrzejszą sesję? EUR/USD wydaje się, że skończyło abc w dół, więc przed nami nowy trend w górę. DAX futures się umacnia, podobnie jak kontrakty na SP500. Jeśli kierunek północny pokaże eurodolar, na jutro L-ki.