czwartek, 10 listopada 2011

Korekta

No i co mamy dziś ciekawego. Po kolei. Włochy to rekordowa rentowność 10-latek. Słono każe sobie rynek płacić za ryzyko inwestowania we włoski dług. EBC w środę agresywnie skupował obligacje z rynku wtórnego. Wiele miliardów euro, które poszły na tę operację, spowodowały jedynie obniżenie rentowności o 0,2%. Śmiech na sali. Mówi się, że nikt jeszcze nie wygrał z FED i EBC. Ale jak rynek rusza w jakimś kierunku, masa zasypie każdy bank centralny. Wystarczy przypomnieć sobie cykliczne i nieudane zwykle w dłuższym terminie interwencje BoJ na jenie.

Gdyby Włochy potrzebowały pomocy, to generalnie potrzebują jej dwa razy więcej niż Grecja. Na to już Europy nie stać. A Chiny nie pomogą, bo mają własne problemy związane ze spowolnieniem dynamiki wzrostu gospodarczego i inflacją.

Nie dziwi mnie więc fakt, że trupy wypadają z szafy i inwestorzy - widząc bezradność polityków i banków centralnych oraz absurdalne posunięcia w stylu referendum w Grecji - masowo przenoszą kapitał do bezpiecznych stref. A tych jest coraz mniej: nieśmiertelne złoto, dolar, frank, nieruchomości, kamienie szlachetne, wino. 

Tymczasem wydaje się mi się, że nadal mało inwestorów widzi potencjał w grze na krótko. Kontrakty wszelkiej maści na spadki indeksów, certyfikaty na spadek ropy, waluty. Owszem, gra bardziej ryzykowna. Ale jeśli ewidentnie widać, że rynki spadają, czemu nie wykorzystać. 

Obecnie czeka nas na WIG20 korekta spadków w kierunku co najmniej 2220 punktów. Tym samym potencjał spadku rynku od wczoraj to ok. 100 punktów. SP500 walczy o utrzymanie wsparcia 1215. Przełamanie rozpocznie ruch w kierunku 1125 punktów. Czyli wrócimy do tegorocznych minimów. Z drugiej strony w myśl zasady, że należy oczekiwać nieoczekiwanego i że większość nie ma racji można by oczekiwać silnego odreagowania spadków, kiedy w krótkim terminie akcji zejdą do atrakcyjnych cenowo poziomów. Za takie uważam dla niektórych spółek z WIG20 następujące ceny:

BRE 230-232
Getin 6,80-6,85
GTC 9,30
JSW 80-81
KGHM 150
Lotos 25

Podkreślam, że wg mnie są to ceny do szybkich transakcji: DT lub maks 2-3 dni. Teraz nie jest rynek na pozycyjna grę.

piątek, 4 listopada 2011

Rosyjski RTS

Od jakiegoś czasu obserwuję rynek rosyjski. Może po części dlatego, że większą kwotą kapitału jestem zaangażowany w HSBC Rosja. Spoglądając na wykres dzienny zauważyłem zakończenie struktury spadkowej w 5 falach w okolicy 1226 punktów. 

Mniej więcej w okolicach 1370 punktów kupowałem jednostki funduszu. Gram pod korektę ABC, która ma teoretyczny zasięg w okolicach 1900. Aby jednak tam dojść, byki będą potrzebowały sił, aby rozbić opór w postaci szczytów z kwietnia i sierpnia tego roku. Tam - wg mnie - ustawione są solidne zlecenia podażowe ze strony instytucji i dużego kapitału. Jeżeli popyt będzie wystarczająco silny (i surowce będą rosły), opór padnie i 1900 realne.

Osobiście jednak jestem nastawiony na realizację zysków w obszarze 1690-1700 i konwersję w aktywa pozwalające zarobić na spadkach indeksów lub wzroście walut i złota (dolar, złoto, certyfikaty na spadki indeksów). 

Część kapitału zostawiam na szybki DT na najpłynniejszych spółkach w momentach korekty wzrostowej na rynku.

czwartek, 28 lipca 2011

Szkolenia z inwestowania (giełda i FOREX)

Szkolenia mam nadzieję, startują już wkrótce. Chciałbym jednocześnie zapytać Was tą drogą, ile bylibyście skłonni zapłacić za indywidualne szkolenie z inwestowania na giełdzie i rynku walutowym: szkolenie obejmowałoby wszystkie materiały, szkolenie teoretycznie wraz z ćwiczeniami i testami, wspólną pracę na rachunku rzeczywistym i demo, dostęp on-line do mojej osoby w trakcie szkolenia i po szkoleniu. Dla osób spoza Krakowa szkolenia byłyby przeprowadzane on-line.

Mniej więcej wiem, w jakiej cenie są indywidualne szkolenia on-line z Forexa. Ale chciałbym, aby moja cena była satysfakcjonująca dla mnie i dla Was.

wtorek, 12 lipca 2011

Zamiana pozycji akcyjnych na obligacje dolarowe i krótką sprzedaż

Z uwagi na sygnały płynące z walut i światowych rynków oraz realną możliwość, że SP500 zejdzie znów pod poziom 1300 punktów zamykam wszystkie pozycje na wzrosty.

Zaczynam grę na dalszy spadek eurodolara, DAX i SP500. Pierwsze obszary, gdzie popyt się uaktywni to dla DAX okolice 7000-7050 punktów, dla SP500 1250 punktów. Euro oczekuję zobaczyć na poziomie 1,36630.

poniedziałek, 11 lipca 2011

Szkolenia

Moi drodzy zalogowani i niezalogowani uczestnicy.

Już w lipcu wprowadzam szkolenia przez internet i e-booki dla chcących się nauczyć inwestować. Materiały obejmować będą obszary analizy technicznej, zarządzania pozycją i kapitałem, psychologii inwestowania, technik inwestycyjnych w różnych interwałach czasowych, zasad budowy systemów inwestycyjnych.

W najbliższej przyszłości chcę również wystartować ze szkoleniami na żywo (salka, sprzęt, symulacje i case study). Pierwsze 30 osób otrzyma 30% rabatu na materiały szkoleniowe i w przyszłości szkolenia w realu.

wtorek, 5 lipca 2011

Boryszew

Od dołka na poziomie 0,80 kurs cały czas stabilnie rośnie. Solidny wolumen zapewnia płynność inwestycji i możliwość zaangażowania większego kapitału. Ostatnie osłabienie kursu było chwilowe i bardzo płytkie. Oczekuję, że wkrótce kurs szybko rozprawi się z poziomem 1 zł. Dziś mieliśmy drugą z rzędu świecę z zamknięciem na dziennym maksimum, co potwierdza dominację popytu na walorze. Osobiście ustawiałabym realizację zysku - dla posiadających spółkę w portfelu - na poziomie ok. 1,10. Ewentualnie przy silnym parciu w górę stop kroczący od tego poziomu.

P.S. Jutro dokładniejsza analiza spółek PEPEES i POLIMEX.

Analiza techniczna FW20 5.07.2011

Pomimo spadku dzisiejsza sesja pokazała mi, że zaczyna występować korelacja pomiędzy zachowaniem walut i zagranicznych parkietów, a naszymi kontraktami na WIG20. To dobrze, gdyż jej brak skutecznie uniemożliwiał racjonalny handel tym instrumentem. Jak wygląda sytuacja na ten moment. Otóż SP500 usiłuje się podnieść po osłabieniu z początku sesji. DAX również radzi sobie lepiej niż przed 4 godzinami. Do kompletu brakuje mi jeszcze bardziej zdecydowanego ruchu na eurodolarze.

Niestety katastrofalna płynność naszego parkietu, oznacza, że spekulacyjny kapitał robi co chce. najlepszy tego przykładem była dzisiejsza końcówka sesja, gdy przy WIG20 na plusie, kontrakty zjechały ostro w dół. Analizując jednak wykres, wydaje się, że FW20 zrobiły zygzak abc i są gotowe do kolejnej wzrostowej 5-tki.

istotne jest, bay dolar do złotówki pokonał przed jutrzejszą sesją wsparcie na poziomie 2,7171, co otworzy drogę do powrotu do trendu spadkowego. Słaby dolar zaś powinien wspomóc nasz parkiet. Zachodnie parkiety szykują się moim zdaniem do ustanowienia nowych szczytów. Oby wystarczyło czasu, żeby nasz rynek się wreszcie obudził.

Co prognozuję na jutrzejszą sesję? EUR/USD wydaje się, że skończyło abc w dół, więc przed nami nowy trend w górę. DAX futures się umacnia, podobnie jak kontrakty na SP500. Jeśli kierunek północny pokaże eurodolar, na jutro L-ki.

sobota, 2 lipca 2011

W co teraz gram?

Aktualnie wzrost EURUSD od 1,44875. Prognozowany zasięg to okolice 1,47.


SP500 futures to poziom 1336 (obecnie 1334,15), więc należałoby się spodziewać korekty do zniesienia 38,2% tj. 1310-11 i tam pilnować zawrócenia w górę do długiej pozycji.

DAX - cały czas 3 fala z celem w okolicach 7600.

Na wykresie 30-minut instrumentu i oscylatora rysują się na DAX i SP500 niedźwiedzie dywergencje. Należy więc być przygotowanym na korektę. Która pewnie z tych poziomów się rozpocznie. Mając na uwadze S-ki na kontraktach na GPW i bierność naszego rynku wobec światowych wzrostów, pewnie u nas będą mocno spadkowe sesje.

Co się dzieje z naszym rynkiem?

Od pewnego czasu nasz rynek wykazuje się daleko pojętą niezależnością. Brak jakiejkolwiek korelacji może po części wynikać z nieobecności kapitału zagranicznego, słabości ogołoconych ze składek OFE lub dużej różnicy bazy miedzy indeksem i kontraktami... być może wszystko na raz.

Nie zmienia to faktu, że na kontraktach mamy skandaliczną zmienność i irracjonalne ruchy w stosunku da zachowania walut i indeksów za granicą. Na rynku kasowym w piątek zaledwie kilka spółek miało obroty powyżej 1 mln zł. Tak więc tęsknym okiem co najwyżej można spoglądać na DAX, SP500 i eurodolara lub wynieść się na FOREX i skorzystać ze wzrostu kontraktów na świecie.

Dodatkowo korzystając z płytkości i niskich obrotów na rynku, rozgrywający na kontraktach - który wg mnie ma S-ki - robi, co chce. Pozostaje mieć nadzieję, że w końcu kapitał zagraniczny zobaczy dyskonto naszego rynku wobec zagranicznych parkietów i zainteresuje się nami. Póki co, po prostu nie ma w co grać. Pozostają spółki z WIG20 i FOREX.

środa, 29 czerwca 2011

Analiza techniczna FW20 29.06.2011

Dzisiejsza sesja zgodnie z oczekiwaniem po mocnej końcówce w USA i na DAX zaczęła się od małej luki wzrostowej. Potem było już tylko lepiej. Wszystko wzmacniane sosem rosnących kontraktów na SP500, mocnym DAXem i euro (w oczekiwaniu na pozytywne rozstrzygnięcie w Grecji). Tuż przed mocniej zjechało euro, gdyż część inwestorów wolała zamknąć pozycję, gdyby jednak parlament grecki się rozmyślił.

Nic takiego się nie stało, więc świat ruszył do odrabiania. Tak więc mamy zdobyty poziom 1300 punktów na SP500, solidną zwyżkę w Niemczech i nasz kontrakty, które zamknęły się wreszcie na większym plusie. Co prawda dyskonto nadal jest spore. Warto jutro pilnować walut i DAXa przed naszą sesją, gdyż z rana jest dużo danych ze strefy euro. Zgodne z oczekiwaniami lub lepsze powinny wesprzeć wspólną walutę i Niemców, a także ułatwić start w USA. Jeśli nasz rynek złapał już korelację, to jutro również dominującą pozycją powinny być na FW L-ki.

wtorek, 21 czerwca 2011

Analiza techniczna FW20 21.06.2011

Dziś trochę inne spojrzenie niż zwykle.

No i mamy na kontraktach nową serię. Serię bardzo ciekawą. Duże dyskonto do WIG20 i kompletny brak chęci do wyrównania. Napiszę więcej, brak chęci do wzrostów... przepraszam, wzrosty są po +8-12 punktów. Spadki zaś po 20 i więcej. W arkuszu zleceń widać bardzo ciekawą zależność. Kiedy świat wygląda super, kontrakty są trzymane dużymi paczkami (100-200 sztuk) po prawej. Po przetrzymaniu umocnienia na rynkach zewnętrznych, przy ich pierwszy odejściu od szczytu, natychmiast lecą zrzutki, spychając notowania FW20 w dół bez podparcia.

Jaki z tego morał? Rozgrywający ma w tej serii S-ki. Będzie je - jesli w ogóle to się stanie - bardzo trudno odwrócić i zajmie to dużo czasu, więc zapewnie będzie jak do tej pory. W reakcji na rosnące sporo ponad 1% DAX i SP500 oraz silne euro i PLN, nasz WIG20 urośnie 0,5% :).

Pożyjemy, zobaczymy. Jeśli powróci kapitał zagraniczny, może być OK. Bez niego będzie ciężko ruszyć rynek. Nasze OFE już nie pograją z obecną obciętą składką, a ulica na rynek szybko nie wróci po ostatnim kryzysie. Kowalski ma go jeszcze świeżo w pamięci.

Daleki jestem od straszenia, gdyż wszystko wokół krzyczy o wzrostach. Dziś jak w Grecji przejdzie wotum zaufania, na eurodolarze pewnie będzie ostry wzrost, zas jutro dołączą europejskie indeksy. Warto jednak gdzieś z tyłu głowy mieć lampke ostrzegawczą i odpowiedzieć sobie na pytanie: skoro od pewnego czasu są tak bajeczne wzrosty na świecie, czemu nasz rynek - który zwykle goni najmniejszą zwyżkę SP500 - teraz nagle chodzi zupełnie inaczej, bez korelacji. Pozwolę rynkowi pokazać siłę... jeśli tylko będzie chciał :D.

wtorek, 14 czerwca 2011

Analiza techniczna FW20 14.06.2011

Nigdy nie lubiłem grać w końcówce serii kontraktów. Rynek jest wtedy podporządkowany 2-3 dużym graczom, którzy zamykają pozycje i przenoszą się powoli na nową serię. Podobnie było dziś. Dzięki mocnym końcówkom wczoraj w USA i w nocy w Japonii oraz bardzo mocnym futures na SP500 i DAX, dziś kontrakty otworzyły się ze sporą luką (16 punktów). I to był właściwie główny zarobek DT, nie licząc podbitki do 2883, która pozwoliła zarobić netto 10 punktów, jeśli ktoś kupował PCRO.

Przez cały dzień - pomimo rewelacyjnych warunków zewnętrznych - indeks i kontrakty były trzymane w ryzach poniżej 2880. Znacznie spadł LOP, który z kolei wzrósł na serii wrześniowej. Solidne zrzutki na lewo sugerują, że od szczytu z kwietnia, duzi gracze mieli krótkie pozycje, które teraz zamykają po jak najniższym kursie. Dlatego nasz WIG20 i FW20 nie mogą solidnie urosnąć mimo wzrostów sporo ponad 1% na innych rynkach.

Mimo wszystko na ten moment zakładam scenariusz wzrostowy. Ale na wszelki wypadek czwartek i piątek sobie odpuszczam, jeśli chodzi o handel kontraktami.


wtorek, 7 czerwca 2011

EUR/USD

Mam nadzieję, że niedługo rynek da mi znak, aby zająć krótką pozycję w oczekiwaniu na korektę a-b-c...


Ważne! Chodzi o wykres godzinowy, więc osłabienie może trwać np. max 2-3 sesje.

Jeszcze o falach na FW20...

Jeden z czytelników zwrócił mi uwagę na możliwość innego oznaczenia fal na wykresie dziennym FW20. Przebadałem temat i nadal uważam, że jesteśmy we wzrostowej piątce, którą poprzedza nieregularna korekta abcde. Załączam stosowny wykres. 


Moim zdaniem to jest prawidłowe rozpisanie i korekty nieregularnej i wcześniejszej 5-tki. Zgadzają się zniesienia, poziomy docelowe, dynamika zmiany cen.

poniedziałek, 6 czerwca 2011

USD/PLN

Na wykresie godzinowym - moim zdaniem - dolar ok. 22 skończył korekcyjnego zygzaka w górę i jest gotowy do kolejnego impulsu spadkowego w ramach tego interwału. Kolejna godzina da mi odpowiedź, czy mamy odwrócenie, czy też kontynuację ruchu w górę.

Na ten moment obstawiam, że jutro dolar powinien solidniej pomóc rynkom. A i same USA w zasadzie skończyły spadkowy potencjał.