niedziela, 8 sierpnia 2010

Podsumowanie sesji 6.08.2010

Podczas piątkowych notowań towarzyszyła inwestorom nerwowa atmosfera, wynikająca z oczekiwania na dane z amerykańskiego rynku pracy. Dane okazały się gorsze od oczekiwanych, więc spowodowały negatywna reakcję rynków. Jak zwykle jednak chwilową. WIG20 zamknął się na plusie. Dolar stracił do złotówki, widoczne to było po zakończeniu naszej sesji. SP500 przez całą sesje odrabiał straty z początku notowań i ostatecznie zamknął się z minimalna stratą nad poziomem 1120 punktów.

Co z tego wynika? Cykl wzrostowy nadal sprzyja inwestorom, jednak widać na rynku pewną nerwowość. Z jednej strony inwestorzy boją się bliskich i nieoczekiwanych spadków. Z drugiej strony wciąż na rynek napływa kapitał i inwestorzy akumulują akcje. Jak to wygląda na wykresach?

WIG20:

Na interwale tygodniowym indeks zbliża się do kwietniowego szczytu w okolicach 2619 punktów. Jest to jednocześnie 50% zniesienie bessy, które w kwietniu skutecznie powstrzymało byki przed dalszym marszem w górę. Na świeczkach udało się bykom zbudować w ostatnim tygodniu wysoką białą świecę z dłuższym górnym cieniem. Podaż daje o sobie znać, jednak byki nadal dominują. Dodatkowo udało się im wypracować "złoty krzyż", czyli średnie 15 i 45-dniowe wyszły ponad średnią 200-dniową. Kurs jest ponad wszystkimi średnimi, które wraz z chmurą Ichimoku oraz poziomem 2475 punktów stanowią teraz silne średnioterminowe wsparcie. Trzeba będzie bardzo uważać, gdyż nieudany atak na poziom 2619 punktów może skutkować formacja podwójnego szczytu, która będzie silnym sygnałem odwrócenia trendu.

SP500:

Amerykański indeks w kwietniu tego roku ustanowił lokalny szczyt na poziomie 1219,80 (zniesienie bessy 61,8%) i zwrócił w dół. Wbił się w chmurę Ichimoku, jednak spadki zostały powstrzymane na poziomie ok. 1010 punktów (zagęszczenie zniesień 38,2% - spadek ze szczytu hossy i wzrost od dołka z marca 2009 roku). W piątek mimo gorszych danych, kurs tygodniowy zamknął się dokładnie na 50% zniesieniu bessy. Zrobił to świeczką identyczną jak WIG20. Podobne świeczki SP500 wyrysował dwa i trzy tygodnie temu. Pytanie otwarte: kto kogo kopiuje? Indeks ponownie wyszedł z chmury Ichimoku. Jeszcze kilka wzrostowych sesji na Wall Street i tygodniowy MACD wygeneruje sygnał kupna. Na dziennym mamy prawie modelową ważkę z długim dolnym cieniem, która sugeruje mocną, piątkową akumulację. Raport z rynku pracy i spadki na rynkach nie spowodowały więc ucieczki od akcji, gdyż do dzieła zabrali się kupujący, którzy wchodzili z kapitałem po niższych cenach na rynek. To dobry znak. Kurs na minimach wsparła średnia Ichimoku i 50% zniesienie spadku od kwietniowego szczytu. MACD dzienny wygląda byczo i miejsce na wzrosty jeszcze jest.

1 komentarz:

  1. siemka Bartek,

    napisz może o spółeczce BBI Zenku... widać, zaczyna się coś pozytywnego.

    OdpowiedzUsuń