Indeks w dniu wczorajszym wyrysował na wykresie dziennym czarną szpulkę z długim dolnym cieniem. Na wieść o utrzymaniu przez FED stóp procentowych bez zmian i poluzowaniu polityki monetarnej, większość strat z początku sesji została odrobiona. Dzięki temu mamy kolejna sesję akumulacji akcji na zniżkach. Dolny cień wczorajszej świecy oparł się o linię trendu wzrostowego, potwierdzając jej znaczenie.
Kluczowym dla wzrostu w średnim terminie jest opór 1131,23 i jego wybicie będzie oznaczało testowanie tegorocznych szczytów w okolicach 1220 punktów. Kurs wspiera również średnia Ichimoku, która pnie się w górę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz