... wywieszczona, wyczekana, upragniona, wreszcie nadeszła. Dziś już definitywnie. Długie czarne świece na wszystkich warszawskich indeksach oraz na SP500 nie pozostawiają złudzeń, co do kierunku na najbliższe sesje. w moim portfelu pozostał jedynie BEF, który zachowuje się bardzo mocno i każdy spadek wykorzystywany jest do akumulacji akcji, głównie ze zleceń ukrytych.
Jak długo może potrwać korekta i jak nisko nas sprowadzi? Padają różne opinie. Niektórzy wieszczą, że dziś było dno, inni widzą poziom 2600 na WIG20, inni przedział 2450-2500. Ktoś racje na pewno będzie miał i tym kimś będzie rynek :)). Osobiście i subiektywnie skłaniam się do stwierdzenia, że korekta nie zejdzie niżej niż 2590 punktów i około 1150 na SP500. Za dużo FEDowkiej kasy czeka w kolejce po akcje i koniec roku blisko. Prawda jest taka, że im bardziej dynamiczny przebieg będzie miała ta korekta, tym szybciej się skończy. Pamiętajmy też o jednej podstawowej zasadzie: nie walcz z FED. Nawet podczas spadków są spółki, które rosną. A kiedy wokół czerwień, takie zielone wyspy łatwiej zlokalizować.
Ten poziom 2450-2500 wg mnie może być zaliczony tylko w bardzo pesymistycznym scenariuszu ale obecnie podzielam Twoje zdanie,że 2600 nie powinno paść.
OdpowiedzUsuńMaksymalny zasięg korekty wg mnie (bezpieczny) na SP500 to poziom 1130 (zniesienie fibo 50% impulsu wzrostowego oraz linia szyi formacji oRGR).
OdpowiedzUsuńpraktycznie tez tylko mi zostal Beefsan ktorego kosztem innych akcji akumulowalem ostatnio ;)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze obserwuję CIA i OPT. Ten ostatni po dzisiejszej sesji bardziej mi się widzi jako kandydat do wybicia z trójkąta.
OdpowiedzUsuń